Aparat

Ale o co tu chodzi?! To jest prezentacja działania różnej optyki w aparacie fotograficznym. Na rysunku widzimy udowodnione metodami geometrycznymi, że od obiektywu zależy niewiele.Obiektyw został zaznaczony symbolicznie, jako przekrój soczewki. Oczywiście dramatycznie został uproszczony bieg promieni w obiektywie. Jednak dla „normalnych” odległości w fotografii, pomijając przypadek makrofotografii nie musimy się nim martwić i z wystarczającą dokładnością możemy przybliżyć obiektyw, dziurką, jak fotografii otworkowej.

Mamy tu dwa przypadki, obiektywu o ogniskowej krótkiej i długiej. Linie biegnące od fotografowanych obiektów do obiektywu i przecinające płaszczyznę filmu lub matrycy pozwalają ustalić co na tej matrycy czy filmie się znajdzie. Jak widać stosunek wielkości przedmiotów w kadrze jest ustalony poprzez odległość od aparatu. Trójkąty utworzone przez oś optyczną aparatu, płaszczyzny filmów lub matryc i linii biegnących od fotografowanych obiektów przez obiektyw, są trójkątami podobnymi . Czy można więc zastąpić obiektyw wąskokątny jakimś „zwykłym” poprzez wykadrowanie interesującego kawałka ujęcia?

Spróbujmy. Na zdjęciu pierwszym mamy wieże kościoła sfotografowane za pomocą teleobiektywu 500 mm. Na drugim fotografię wykonaną standardowym obiektywem (ok 50 mm). Na trzecim wycięty z drugiego zdjęcia obszar odpowiadający mniej więcej pierwszemu zdjęciu. Co prawda geometrycznie wszystko się zgadza, ale… Jednak musimy stosować wielkie teleobiektywy. Przy okazji warto zwrócić uwagę, że głębia ostrości przy fotografowaniu obiektywem 500 mm czegoś odległego o ok 1 km jeszcze nie obejmuje nieskończoności. Wieża jest ostra, ale to, co za nią, już nie.